x

Płytki heksagonalne i drewno – intrygujące i stylowe

Połączenie płytek heksagonalnych z drewnianą podłogą do niedawna mogliśmy oglądać tylko w stylowych kawiarniach. Dziś ten pomysłowy trend wkracza do naszych wnętrz i wszystko wskazuje na to, że zadomowi się w nich na dobre.

 

Duże heksagony na podłodze naszego mieszkania nie tylko zapewniają pozytywne doznania estetyczne, ale również podkreślają kubaturę pomieszczenia i stwarzają wiele możliwości aranżacyjnych. Jak zrobić najmodniejszą podłogę?

 

Płytki jak plastry miodu

Płytki heksagonalne, ze względu na ich charakterystyczny kształt, nazywa się również „plastrami miodu”. Ceramiczne sześciokąty w zestawieniu z prostokątnymi deskami stanowią egzotyczne i ciekawe rozwiązanie, które nie tylko upiększy każde nowoczesne pomieszczenie, ale także wprowadzi do niego element nieprzewidywalności. Mariaż heksagonów z drewnem sprawdza się doskonale nie tylko na podłodze, ale również na ścianach. Taki układ daje też szersze pole do popisu – nie trzeba przecież pokrywać nimi całej powierzchni, lecz – wedle uznania – jedynie jej część. Możliwości aranżacyjnych jest bez liku, a jedynym ograniczeniem może być granica dobrego smaku. Wyjątkowa forma płytek heksagonalnych oraz ich szeroki wybór kolorystyczny dają możliwość dopasowywania ich do każdego niemal wnętrza. Możemy urządzić w ten sposób zarówno ceramiczno-drewnianą kuchnię, łazienkę czy przedpokój, jak i salon lub jego część.

Płytki i drewno na granicy pomieszczeń

Wartym rozważenia pomysłem jest uczynienie z punktu spotkania drewna i heksagonów nieregularnej granicy między pomieszczeniami – zwłaszcza jeśli nie są one rozdzielone ścianą (np. salon łączony z kuchnią lub przedpokojem). Drewno swobodnie zachodzące na płytki zrodzi wrażenie wykorzystania w aranżacji dwóch zupełnie nieprzystających materiałów, które „pochłaniają” się wzajemnie w nieustannej i nierozstrzygalnej walce. Duże płytki heksagonalne podkreślą dodatkowo kubaturę pomieszczenia i spotęgują wrażenie jego głębi. Drewno wdzierające się w kształt heksagonów dobrze uwydatnia ich kształt.

 

Jak to zrobić?

Płytki i drewniane panele mogą się od siebie różnić grubością. W takich wypadkach sprawdzą się wylewka betonowa, masa samopoziomująca albo suchy jastrych. Innym sposobem jest odpowiednia regulacja wysokości podkładu z gąbki. Aby przytwierdzić do podłogi zarówno glazurę, jak i drewno, najlepiej zastosować wysokoelastyczny, odkształcalny klej do płytek KNAUF. Jest to klej polecany do mocowania wszelkich typów okładzin ceramicznych o różnych formatach. Takim klejem będziemy w stanie trwale przytwierdzić glazurę, gres, terakotę, a nawet wspomniane drewniane panele. Swobodnie można stosować go na podłogach i ścianach. Jeżeli podłoże w naszym domu jest wyjątkowo trudne i mocno obciążone, klej tego rodzaju będzie dla ciebie jedynym sensownym rozwiązaniem.

Kiedy do fachowca?

Jeśli nie ufasz swoim umiejętnościom, zdaj się na kompetencje parkieciarza. Owszem, powie on, że jest to zadanie łatwe, ale zapewne nadmieni również, że czasochłonne. Dzieje się tak dlatego, że wszystkie szczeliny między drewnem i płytkami należy dokładnie wypełnić. Nie można dopuścić do sytuacji, w której podczas mycia między oba materiały dostanie się woda. Nie mogą się one również wypełnić brudem. W operacji wypełniania szczelin pomocna będzie metalowa listwa, czyli teownik albo korek dylatacyjny. Zanim przystąpisz do pracy, dokładnie wymierz remontowane pomieszczenie. Do tej operacji poza płytkarzem zatrudnij również projektanta, który bezbłędnie dokona wszelkich wyliczeń.

 

Kontrasty, nieprzewidywalność i odrobina szaleństwa od niepamiętnych czasów ożywiają nie tylko architekturę wnętrz, ale również modę i sztukę. Sprawiają, że przestrzeń staje się dynamiczna i żywa – zdaje się, że trwa w nieustającym ruchu. Skorzystaj z tego i pozwól, by wnętrze, w którym mieszkasz, dobrze nastrajało Cię na resztę dnia.

Udostępnij:

CZYTAJ PODOBNE