Oszczędzanie: tniemy koszty energii

Nie każdego, kto chciałby zmniejszyć koszty utrzymania domu lub mieszkania, stać na drogie inwestycje w ocieplenie domu, wymianę instalacji grzewczej itp. Oszczędzać możemy jednak w każdej sytuacji. Wystarczy wiedza, co jakie oszczędności przynosi. Trzeba też wyrobić w sobie nawyk oszczędzania. Podajemy kilka cennych wskazówek.

A+++ czyli energooszczędny sprzęt

Jeśli masz w domu starą pralkę lub lodówkę to może warto wymienić te urządzenia na energooszczędny sprzęt domowy. Zarówno w kuchni jak i w innych pomieszczeniach korzystamy z wielu urządzeń AGD i RTV. Żeby policzyć, ile energii zużywa każde z nich, wystarczy prosta kalkulacja:

Czas pracy (także w trybie uśpienia) x moc urządzenia = energia potrzebna do jego pracy

Warto się zastanowić na wymianą starej lodówki, która może zużywać koło 3 kWh na dobę co daje ponad 1 000 kWh w ciągu roku. Modele klasy B lub C potrzebują rocznie do 500 kWh, a nowoczesne lodówki A+++ zaledwie do 200 kWh. Jeśli założymy cenę energii około 0,55 zł za 1 kWh, to koszty energii potrzebnej do działania starej lodówki wyniesie rocznie ponad 500

Pamiętajmy oszczędzać prąd ile się da:

wyłączać telewizor, gdy się niczego nie ogląda; cztery godziny dziennie zbędnej pracy tego urządzenia mogą kosztować około 70 zł rocznie
wyłączać zbędne światło (oświetlenie i drobny sprzęt AGD zużywają łącznie prawie 1/5 całej energii elektrycznej w mieszkaniu)
zastąpić żarówki standardowe o mocy 100 W jedną świetlówką energooszczędną o mocy 20 W (roczna oszczędność około 40 zł)
ustawić lodówkę w odpowiednim miejscu (zacienionym, suchym i dobrze wentylowanym, z daleka od źródeł ciepła; pomiędzy urządzeniem a ścianą powinien być odstęp umożliwiający swobodną cyrkulację powietrza)
gotować w czajniku tylko tyle wody, ile potrzeba (zmniejszając jej ilości z 1,5 do 0,5 litra, można obniżyć koszty energii nawet o 120 zł rocznie).

Tryb czuwania to tzw. „cichy złodziej”

Wiele urządzeń w naszych mieszkaniach/domach są podłączone do prądu pozostają w tzw. trybie czuwania (uśpienia lub stand-by). Pozostawiając sprzęt w stanie uśpienia, ponosimy koszty energii elektrycznej, z której nie skorzystaliśmy. Lista takich urządzeń jest zapewne długa (m.in. telewizor, sprzęt do odbioru telewizji satelitarnej, modem, wieża stereo, laptop/komputer drukarka, skaner). Łatwo policzyć: 10 takich urządzeń zużywających średnio 4 W na godzinę i pracujących tylko połowę czasu – to łącznie w trybie uśpienia zużyją przez rok około 170 kWh, ostrożnie szacując mamy rocznie w portfelu około 100 zł mniej.

Grzejniki

Dzięki grzejnikom zimą nie marzniemy w domu. Niestety zasłaniamy je ciężkimi zasłonami czy meblami i w ten sposób zmniejszamy efektywność ogrzewania. Odsłonięcie kaloryferów może przynieść do 20% oszczędności energii.

Temperatura w pomieszczeniach mieszkalnych.

Najlepiej czujemy się, gdy w pokojach dziennych jest około 21 stopni, a w sypialniach około 17. Obniżenie temperatury o jeden stopień może zmniejszyć koszty ogrzewania nawet o 8%. Im mniej gorąco w mieszkaniu, tym mniejszą mamy potrzebę otwierania okien. Należy systematycznie wietrzyć mieszkanie, ale stale uchylone okno to znaczna utrata ciepła – około 20-30% lub więcej, jeśli stolarka okienna jest w złej kondycji.

Inne niskoinwestycyjnie działania to:

ekrany zagrzejnikowe to 3-4% zaoszczędzone koszty energii
zawory termostatyczne pozwalające regulować temperaturę w pomieszczeniach to 4-8% oszczędności energii.